Mam na imię Małgorzata jestem pielęgniarką pomagam ludziom chorym, bo to lubię ,a teraz sama potrzebuję pomocy. Uwielbiamu razem jeździć rowerem i spacery ale niestety choroba syna skreśliła na chwilę obecną przyjemności . Żyjemy z bólem naszego dziecka i nie potrafimy mu pomóc. Zbieram pieniądze dla syna Tomasza Zielińskiego od lat szukamy przyczyn jego chorób.W obecnej chwili padło podejrzenie polyneuropatii, mamy boreliozę, astmę, nietolerancje pokarmowe,zaburzenia odporności, refluks i stałe bóle brzucha , stawów i kręgosłupa. Potrzebujemy pieniędzy na wykonanie szerszych badań diagnostycznych, badań genetycznych, które może pomogą nam znaleźć przyczynę tego co dzieje się w organizmie naszego syna. Tomasz ma 13 jest bardzo pogodnym dzieckiem,ale ma dosyć bólu i szpitali. Od kilku lat nie chodzi do szkoły ze względu na choroby,żyje w odosobnieniu ,a bardzo chciałby móc żyć normalnie. Marzy o tym aby być dzieckiem biegającym, chodzącym do szkoły, który ma kolegów i może żyć beztrosko. W tej chwili od września 2017 r stan syna się pogorszył bóle są tak silne, że nie może chodzić, leki przeciwbólowe nie pomagają chyba że się skumulują to po kilku godzinach jest lepiej, noce nie przespane. Zdarzają się pojedyńcze dni kiedy rano się budzi i jest zdolny pójść do toalety, ubrać się i zjeść śniadanie.

Moje marzenie to życie dla Tomka bez bólu i biegającego po boisku z kolegami.