Zrozumienie i akceptacja osoby z autyzmem to najtrudniejsza rzecz na świecie, a jednoczesnie najłatwiejsza, jeśli się ją kocha najbardziej na świecie.  Nasz syn Mateusz ma prawie 13 lat, ma autyzm i padaczkę. Jest zawsze usmiechnięty i bardzo dzielnie znosi trudy terapii. Dzięki środkom z 1,5%  chodzi na zajęcia z logopedii, gdzie uczy się kolejnych sylab i rozumienia mowy, na integrację sensoryczną, muzykoterapię, rehabilitację w wodzie i terapię psychologiczną. Wszystkie zajęcia przybliżają go do upragnionego celu - osiągniecia samodzielności.  Matuś nigdy się nie poddaje i zawsze chce się uczyć nowych rzeczy. To co dla nas jet naturalne jemu przychodzi z wielkim trudem, choćby rozumienie mowy i otaczającego świata. Czasami dziwimy się,  że ma jeszcze chęci i siły na uśmiech i zabawę, której zresztą musiał się też nauczyć na terapii. Wiele rzeczy da się załatwić miłością, cierpliwością i konsekwencją, na inne potrzebne są po prostu pieniadze. Dlatego prosimy abyście podarowali swój 1,5% Mateuszowi i pomogli mu stać się samodzielnym i zrozumieć świat. Bardzo dziekujemy!